Historia

Historia zmienia swój bieg
Rozbija się o brzeg
Wylewa strumieniem krwi
I z ludzi sobie drwi
Składowe jej istoty
Destrukcji chłodny dotyk
A ona zatacza krąg
Zdarzeń popychając ciąg
I wciąż to samo przeplata
Tygodnie miesiące i lata
I czyni to samo zło
Rządzone istotą swą
Niemądrzy, ślepi i głusi
Tak to się skończyć musi
Spoglądamy ciągle wstecz
I mimo nauk sięgamy po miecz
Nauk historii, ona wie
Co zawsze robiliśmy źle
Lecz my wciąż, głupotą swą
W ciemnościach błądząc, pieścimy ją
Światła w oddali dostrzec nie chcemy
Co będzie dalej, to już wiemy...

Mass

Namysłów, 11 maja 2000